Nareszcie po kłopotach....
Data dodania: 2012-06-22
Witam Dawno niepisałam, ponieważ nasz projekt był w adaptacji i ciągle wyskakiwały nowe problemy.... a to z drogą a to z prądem i tak jakby musieliśmy załatwiać wszystko dwa razy... ale się to nareszcie skończyło nasz projekt został złożony w starostwie i czekamy na żmudny proces otrzymania pozwolenia na budowę....
Przedstawiam naszą mapkę z wrysowanym w nią domkiem ale linie prądu musiałam zaznaczyć sama ponieważ Pan ADAPTATOR nie zdążył dać nam oficjalnej przed weekendem :D
Naszym marzeniem jest załać fundamenty jeszcze w tym roku....
Ale czas pokaże...