Witam !
Dawno nie pisałam nic, ale poprostu nie było czasu, a to praca, a to święta, a to remont w starym domu.... ale powoli wszystko zwalnia :D
chciałam wam pokazać kilka fotek zimowych z naszej działki, gdzie już skoro wiosny będzie się duuuuuużo działo :D
"Tu narazie jest ściernisko, ale będzie San Fransisco...
a tam gdzie to kretowisko .... będzie stał mój DOM"
Trochę nie wyraźne ponieważ robione telefonem, nasza działeczka jest tam do tych traw a mniej wiecej w centralnym moejscu zdjęcia będzie nasza RUSAŁECZKA:D
A to nasz pierwszy budynek na działce <hehe>, w tle bloczki i mój mąż starający się zgarnąć śnieg z dachu :D
A to moi chłopcy ganiający się po działce... brakuje tylko naj młodszego synka, który nie mógł wydążyć za Tatą i bratem i krzyczał tylko " poczekajcie.... mam za krótkie nogi na ten śnieg..." hehehe myślalam, że padnę ze śmiechu z tych wariatów
A tu w tle dom sąsiadów, część widoczna z nad śniegu roślinek, które sadziłam w lecie, oraz Bartek i jego "krótkie nóżki"....
Wczoraj dzwonił pan ze starostwa, że w czwartek możemy już odebrać tak długo oczekiwane pozwolenie na budwe
Decyzja została podjęta, że budowę zaczynamy dopiero na wiosnę, a do tego czasu będziemy skupywać materiały....
Postaram się wrzucić w niedługim czasie zdjęcia z naszej działeczki i roślin jakie tam posadziłam w tym roku
A więc minął przeszło miesiąc od kiedy nasz wniosek o pozwolenie na budowę został dostarczony do Starostwa.... a tu LIPA
mija dzień za dniem i nic się nie dzieje... jak byłam się dowiedzieć to usłyszałam " mamy na to 65 dni...." niestety przykre ale prawdziwe.....
stały bywalec
